Jak przygotowywałam się do pracy fotografa?
Zaczęło się od kursów z pozycjonowania noworodka i tajników sesji studyjnych. Później była chwilowa fascynacja fotografią fine-art. Zaraz potem godzinami chłonęłam wiedzę z webinarów i kursów na temat fotografii lifestyle. Z naturalnością tych zdjęć zdecydowanie było mi po drodze… Wszystko po to by ostatecznie zachwycić się fotografią zupełnie niepozowaną – dokumentalną (unposed) i sesjami dzień z życia.
Kto mnie zna, ten wie – uwielbiam się uczyć i zdobywać nowe umiejętności. Dlatego zwykłe kursy to było dla mnie za mało. Zdecydowałam się na szkołę fotograficzną. Na koniec nauki w niej, zdałam egzamin i zdobyłam zawód fotografa.
W międzyczasie odbyłam też kurs dla fotooperatorów i operatorów kamer, dzięki któremu mam uprawnienia do fotografowania uroczystości podczas mszy w kościele.
Czy to koniec mojej fotograficznej edukacji?
Absolutnie nie. Cały czas się szkolę, by oferować Ci usługi na najwyższym poziomie. Już niedługo w galerii znajdziesz kolejne dyplomy i certyfikaty.